niedziela, 18 lutego 2018

Ari Ari!

Ileeeeee emocji!
Ale od początku.. Wczoraj miałam ostatni dzień wolny, więc ruszyłyśmy z dziewczynami do Gangneung, czyli miasta nad morzem, w którym znajduje się również Park Olimpijski, gdzie odbywa się większość łyżwiarskich konkurencji. Jednak tym razem pojechałyśmy w celu zobaczenia jednej z najpiękniejszych plaż w Korei, na której obecnie co weekend odbywa się 'fire festa', czyli najprościej mówiąc, zbiorowe podpalanie zbudowanych wcześniej konstrukcji z bardziej lub mniej wyraźnym przekazem artystycznym. Była piękna pogoda, więc pomimo wiatru to była super wycieczka i okazja do zrobienia świetnych zdjęć, które znajdziecie poniżej ;) Po plaży i szybkim lunchu  ruszyłyśmy z powrotem do Pyeongchang. Konkretnie w okolice naszej Olympic Plaza, gdyż znajdują się tam dwa ogromne pawilony z jedzeniem. W jednym z nich znajdziemy tylko koreańskie specjały, natomiast w drugim małe stoiska z daniami z całego świata, w tym też Polski, dlatego obowiązkowo musiałyśmy się tam pojawić ;) Polskie stoisko prowadzi Tomek, który na codzień prowadzi knajpkę w Seulu. Bardzo sympatyczny facet. Przy okazji spotkałam jeszcze jedną Polkę mieszkająca w Korei i wypiłam bardzo smaczne grzane wino ;) Miło było zobaczyć duże zainteresowanie obcokrajowców polskim jedzeniem, a generalnie pomysł na taki Global Market, czyli pawilony z jedzeniem jest świetny.
Następnie ruszyłyśmy na Medal Plaza, żeby zobaczyć dekoracje medalowe z perspektywy widowni, a nie zza kulis, zwłaszcza zależało nam na ceremonii genialnych łyżwiarzy figurowych, także mimo bardzo denerwujacego tłumu japońskich faneczek, udało się ;) Dobrze było zobaczyć dekoracje jako widz, bo dzięki temu wiemy, które elementy wymagają dopracowania. Po dekoracjach szybciutko na autobus, bo chciałyśmy dojechać do domu jak najszybciej, żeby obejrzeć w spokoju skoki. Po wielu komplikacjach i trudach w znalezieniu działającej transmisji online, bo niestety dla Koreańczyków skoki nie są tak atrakcyjne jak curling czy łyżwiarstwo szybkie, udało się obejrzeć! Emocje były ogromne, zwłaszcza że do ostatniej chwili nic nie było pewne. Ale kiedy ogłosili, że Kamil Stoch zdobył złoto.. jedna wielka radość. A najlepsze jest to, że wszyscy cieszyli się razem z nami!

I tak przechodzimy do dnia dzisiejszego.. Wyposażona w polski szalik i plan na zdobycie zdjęcia z naszym medalistą ruszyłam do pracy. Wszyscy w 'green room' cieszyli się razem z nami, a Koreanki nauczyły się nawet pięknie mówić 'gratulacje Panie Kamilu', przeurocza sprawa ;)
Dzisiaj i ja, i Asia byłyśmy na briefingu, czyli tym wprowadzaniu medalistów i prezentujących w przebieg całej ceremonii. Super, bo miałyśmy od początku dużą szansę na porozmawianie z Panem Kamilem. Dodatkowo jako osoba towarzysząca przyszedł Pan Adam Małysz, a prezentujacymi byli Pani Irena Szewińska i Pan Apoloniusz Tajner - a więc w green room na chwilę zrobiło się bardzo polsko ;) Kiedy przyszła pora na briefing skoczków narciarskich założyłam swój polski szalik, a jako że Wellinger i Johannson byli już tam wcześniej to ze śmiechem powiedziałam, że będę mówić po polsku, po czym Welliger stwierdził że on chce po niemiecku ;) Generalnie bardzo pozytywni ludzie, wszyscy zaskoczeni tym, że spotkali Polki w takim miejscu. Pan Kamil niesamowicie skromny i bardzo sympatyczny, kiedy zobaczył szalik na mojej szyi i usłyszał 'dzień dobry' uśmiechał się, ale takim szczerym, prawdziwym uśmiechem. Wspominałam Wam już, że nie możemy robić sobie zdjęć ze sportowcami, chyba że to z ich strony wyjdzie inicjatywa. No więc nie zastanawiając się zbyt długo podeszłam do Pana Kamila po tym jak odpowiedziałam po angielsku o przebiegu ceremonii i powiedziałam, że bardzo bym chciała z Nim zdjęcie, ale niestety mamy zabronione. On bardzo się zdziwił i powiedział, że nie ma nic przeciwko temu żebyśmy zrobili sobie zdjęcie i żebym dała mu swój telefon to zrobimy fotkę! No i właśnie tak było. Potem jeszcze udało nam się zrobić zdjęcie z całą polską ekipą, także plan wykonany w 200%, ale zdjęcia mogę Wam pokazać dopiero po zakończeniu Igrzysk, czyli po 26 lutego ;)
19:15 - rozpoczęcie dekoracji medalowej skoczków narciarskich. Kątem oka oglądałam na telewizorze obok, bo musiałam szykować się do opowiadania kolejnym sportowcom. Ale kiedy zabrzmiał Mazurek Dąbrowskiego.. Wow.. Emocje nie do opisania. Usłyszenie polskiego hymnu na koreańskiej ziemi - ma to dla mnie podwójnie ważne znaczenie. Rozpierała mnie duma i radość, ale musiałam trzymać emocje na wodzy ;) Moja kochana pani manager widziała moje wzruszenie, więc robiła mi zdjęcia z telewizorem, kiedy pokazywali Pana Kamila na podium 😂Potem widziałam jeszcze naszego złotego medalistę przez chwilę już z medalem na szyi, ale jako że mieliśmy dzisiaj zaplanowane 9 ceremonii, to nie miałam możliwości ponownego pogratulowania mu.
Dzień zaliczam do tych niesamowicie udanych. Jutro dla odmiany mamy tylko 2 ceremonie, więc korzystamy z okazji i wybieramy się na grupowy obiad i piwo ;)
Także zapowiada się kolejny świetny dzień.
Tyle na dzisiaj, zostawiam Wam ze zdjeciami.

See you~!











1 komentarz:

  1. Harrah's Cherokee Casino Resort - Mapyro
    Harrah's Cherokee Casino Resort. 777 Harrah's Blvd, Cherokee, North Carolina 출장샵 89501. Directions · 아산 출장안마 (580) 539-7100. 속초 출장샵 Call Now · More 동해 출장샵 Info. 당진 출장샵 Hours, Accepts Credit Cards,

    OdpowiedzUsuń